Ostatnio poruszyłam kwestię dbania o stopy, dlatego dzisiaj zajmę się pielęgnacją dłoni.
Osobiście uważam, że dłonie to nasza wizytówka, jest to pierwszy element, który łamie barierę dotyku z nowo poznanymi osobami. Jeśli widzę u kogoś niewypielęgnowane, obgryzione paznokcie, odpryskujący lakier lub po prostu brud- wzdrygam się na samą myśl, że miałabym komuś takiemu podać dłoń.
Oprócz efektów wizualnych, ważne jest także wrażenie sensoryczne; pewny siebie, mocny uścisk dłoni, która ma delikatną skórę i jest sucha, jest przyjemniejszy od przesuszonych, spoconych rąk. Dlatego ja poruszam się wg kilku zasad:
Higiena
Dłonie należy myć, to sprawa oczywista i nie podlega żadnej dyskusji; myjemy je po skorzystaniu z toalety, przed i po spożywaniu posiłku. Ale nie każdy myje po powrocie do domu, czy po podróży miejską komunikacją. Przecież transport publiczny to największe skupisko bakterii i drobnoustrojów, które przenosimy do naszych domów. W torebce zawsze mam chusteczki nawilżane, często także żel antybakteryjny, by odpowiednio dbać o czystość.
Systematyczna pielęgnacja
- Każdorazowo po myciu dłoni, używam kremu nawilżającego; moim ulubionym od kilku lat, jest ten od Yves Rocher z wyciągiem z Arniki Bio. Jest bez parabenów, szybko się wchłania oraz intensywnie i od razu nawilża dłonie na długi czas.
-Raz w tygodniu robię peeling kawowy całego ciała, z włączeniem w to dłoni, by złuszczyć zrogowaciały naskórek i przygotować skórę na przyjęcie składników odżywczych.
Uwielbiam peelingi z Achae; zwłaszcza kawowo- kokosowy bez substancji chemicznych.
Po peelingu wcieram w dłonie olejki i maseczki- czasami korzystam z gotowych maseczek regenerujących do rąk, np z L'Biotica.
Manicure
Latem stawiam na bardziej odważne i soczyste kolory. Paznokcie maluję zwykłymi lakierami, pozwala mi to na częste zmiany kolorów, a do tego, dzięki zastosowaniu kilku zasad, mój manicure utrzymuje się ok 10-12 dni.
1. Nadanie paznokciom oczekiwanego kształtu.
2. Kąpiel dłoni- używam różanego mleka do kąpieli z Eco Plant.
3. Odsunięcie (ewentualne usunięcie) narastających skórek.
4. Delikatne zmatowienie powierzchni, blokiem polerskim.
5. Przemycie płytki odtłuszczaczem do paznokci.
6. Nałożenie odżywki/Base Coat (u mnie Base Coat z Miss Sporty)
7. Nałożenie 2 warstw lakieru (czekam, aż każda poprzednia wyschnie).
8. Namalowanie ewentualnych wzorków/ użycie stempla.
9. Nałożenie Top Coatu na lekko przeschnięty lakier (u mnie Seche Vite/ Golden Rose).
10. Wtarcie oliwki/ kremu w skórki i nakremowanie całych dłoni.
Każdej z nas może się zdarzyć, że odpryśnie kawałek lakieru i to nie jest problemem, problem robi się, kiedy pięć z dziesięciu paznokci ma odpryski- to nie jest estetyczne i eleganckie.
Osobiście nie jestem przekonana do paznokci hybrydowych, ale podziwiam takowe jeśli są naprawdę ładnie zrobione.
Jak Wy dbacie o swoje dłonie? Wolicie manicure klasyczny czy hybrydowy?