Wydawnictwo SQN: Jakub Ćwiek - Kłamca.Cyngiel niebios
Cześć 😊 Po ostatnich
recenzjach książek dziecięcych przyszedł czas na coś dla dorosłych i będzie
naprawdę smacznie. Tym wpisem chciałam rozpocząć serię recenzji Kłamcy Jakuba
Ćwieka. Jak wiecie pierwsze spotkanie z tym autorem, notabene także dzięki
wwww.czytampierwszy.pl nie należało do najlepszych, ale udało się zatrzeć złe wrażenie.
‘-Samobójstwo jest uznawane
za jedyny grzech niewybaczalny. Ci którzy się na nie zdecydowali, z miejsca
zasilają armię Lucyfera. A to z jasnych przyczyn nie podoba się Niebu. Jestem
tu po to, by zapobiegać takim sytuacjom. Loki gość od brudnej roboty.’
Bóg gdzieś zniknął i nikt
nie wie, gdzie jest. W tym zamieszaniu ludzie stworzyli sobie nowe bóstwa, a
aniołowie mają nie lada zagwozdkę, jeśli chcą uratować dusze przed potępieniem.
Potrzebują kogoś kto bez problemu odnajdzie się zarówno wśród istot boskich jak
i ludzkich, a do tego nie zawsze będzie działał uczciwie, ale za to skutecznie.
Podczas walki w Walhalli uwolniony zostaje Loki – nordycki bóg
ognia i oszustwa. Archaniołowie w nim widzą swojego sprzymierzeńca, tylko czy
można zaufać wytrawnemu oszustowi?
‘Twarz Smitha rozciągnęła
się w paskudnym uśmiechu.
-Wspaniale. A ja jestem
schrystianizowanym nordyckim bogiem. – Sięgnął do stojącego na stoliczku
kubeczka z wykałaczkami. – Skoro mamy za sobą te śmieszne oczywistości, może
przeszlibyśmy do rzeczy. ‘
Kłamca. Cyngiel niebios tak
zatytułowany jest pierwszy tom. Nie jest to spójna opowieść, bowiem składa się
z różnych historii, ale w żadnym wypadku nie wprowadza to chaosu – a wręcz
rozbudza apetyt na więcej.
Autor mocno skupia się na tworzonym świecie, opisuje dokładnie
bohaterów, przez co ich obraz robi się niezwykle plastyczny, a wyobraźnia
czytelnika zaczyna pracować. Loki - fantastyczny główny bohater, z
długimi jasnymi włosami, brodą i nieodłączną wykałaczką w zębach. Kreowany na
twardziela, nie boi się używać broni, docenia wdzięki kobiet, balansuje na
granicy prawa.
W opozycji do niego archaniołowie, którzy nie są tacy święci jak
by się mogło wydawać. Potrafią być okrutni, mściwi, a przy tym bezwzględni przy
realizacji swoich celi Ćwiek łączy mitologię, wierzenia chrześcijańskie i
stereotypy, a przy tym pozwala się nam dobrze bawić. Książka napisana jest
lekkim językiem, z dużą dozą humoru. Narracja nie męczy, historie mają swój
klimat, a dialogi potrafią rozbawić do łez.
Muszę też wspomnieć, że książka jest ładnie wydana. W środku
pojawiają się monochromatyczne grafiki, zwiastujące zakończenie rozdziałów.
‘Aha, to iluzyjne pióro
zniknie za kilka dni, ślad na stoliku też, więc postaraj się, by miała jakieś
głębsze podstawy do wiary. A ślad najlepiej po prostu wypal przy okazji. Niech
ma na pamiątkę.’
Zaczynam 2kę. Zaintrygowałaś mnie 😉
OdpowiedzUsuń