Kwiaty Orientu: Wu Ming - yi - Człowiek o fasetkowych oczach.
Cześć😊 Azjatyccy pisarze mają to do siebie, że
nawet zwykłe czynności opisują barwnie, a słowa płyną niczym muzyka. Ich
książki są specyficzne, pełne metafor i symboliki, a przy tym ma się wrażenie,
że czyta się coś wartościowego.
'Wayończycy
myśleli, że świat jest morzem, a Kabang (co wayońsku znaczy "bóg")
stworzył te wyspę dla nich tak, jakby w dużej misce wody umieścił małą
pustą muszelkę małża.'
Na Wayo Wayo życie płynie ustalonym rytmem
wyznaczanym przez Kabanga. Ta wyspa jest enklawą, która opiera się cywilizacji.
Nie znają pisma, nie liczą czasu. Porządku pilnują starsi, jednak jest to niepotrzebne,
bo każdy szanuje i rozumie prawa. Arte jest drugim synem, wiec jego los jest
znany od urodzenia. Pewnego dnia zostanie złożony jako ofiara i wypłynie sam w
morze. Nikt nie łudzi się, że wróci, nie nie będzie go opłakiwać, bo dzieje się
tak od zawsze. W tym samym czasie, Alice, Tajka, poetka i wykładowca na
uniwersytecie planuje samobójstwo, spowodowane zaginięciem jej syna i męża w
górach. Trzęsienie ziemi i wywołane nim tsunami splotą los tych dwojga. Razem
wyruszą w góry, tylko czy odkryją prawdę?
'Jeśli
uderzą w nas fale, powstrzymamy je pieśnią, ale gdy uderzy w nas sztorm,niestety, kochana, martwić się pora...'
Człowiek o fasetkowych oczach to egzotyczna i niezwykle poetycka historia walki, ze swoim przeznaczeniem i stratą bliskich. Książka jest prostą historią, poruszającą najczulsze struny, ale napisaną w sposób niezwykły. Towarzyszymy Arte, który musi zmierzyć się ze światem, którego nie zna. Dogłębnie poznamy ból, jaki rozrywa duszę Alice na strzępy. Nie każdemu przypadnie do gustu, myślę jednak, że osoby lubujące się w poezji będą zadowolone. Ciężko jest mi ją określić pod kątem dialogów, bohaterów i akcji – wszystko zawiera pewien poziom abstrakcji i różni się znacząco od europejskich pisarzy.
Jeśli macie ochotę na spotkanie z egzotyczną literaturą to na portalu www.czytampierwszy.pl, często pojawiają się takie perełki.
‘Ludzie z Wayo Wayo poddają się dopiero,
gdy krew przestanie w nich krążyć, tak jak ryba, ponieważ są dziećmi morza.’
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.