Wydawnictwo Akapit Press: Emilia Kiereś - Złota Gwiazdka


Cześć 😊 Miałam małą przerwę w pisaniu, podczas której przeczytałam pięć książek – ale niestety opuściła mnie wena. Dziś zacznę więc w temacie młodzieżowym. Jakiś czas temu recenzowałam Srebrny Dzwoneczek Emilii Kiereś, która prywatnie jest córką Małgorzaty Musierowicz. Co zaskakujące klimat jej powieści, nie odstaje od Jeżycjady, dlatego z utęsknieniem czekam na kolejne części.


 Bycie starszym bratem nie jest łatwe, o czym przekonuje się Antek. Ma dziewięć lat i chciałby, żeby było jak dawniej; by mama miała zawsze dla niego czas, by mógł majsterkować z tatą i słuchać bajek na dobranoc. Spokój rodziny zaburza jednak, pojawienie się młodszego brata – Stanisława. Zbliżają się święta, a dodatkowo mama, wyjeżdża ze Stasiem wcześniej i bardzo za nią tęskni. Cała rodzina jest zachwycona nowym członkiem rodziny, ale nasz bohater ma dylemat, bo kocha brata, ale nie zawsze. Czy to oznacza, że jest zły?
  W sukurs przychodzi mu starsza siostra - Marysia (bohaterka Srebrnego Dzwoneczka), która pomaga wyjaśnić zmiany, które następują. Dzięki wyjazdowi do cioci pozna jeszcze jedną osobę, która odmieni jego życie. Co sama robi dziewczynka w ciemnym lesie? Skąd zna kryjówkę Antka i dlaczego ucieka?


 Uniwersalność książek Emilii Kiereś nigdy nie przeminie. Każda z nich jest piękną opowieścią, przystępną dla młodych czytelników. Piękny język i ciepło jakie płyną ze Złotej Gwiazdki sprawia, że jest to idealna książka na świąteczne dni. Z perspektywy Antka czytelnicy dowiedzą się jak trudne może być przywitanie nowego członka rodziny, zwłaszcza dla tych, na których skupiała się uwaga całego otoczenia. Jest także przestrogą, dla nas dorosłych, że wielopoziomowość uczuć jakie przeżywają dzieci, sprawia, że to co dla nas jest stanem przejściowym - dla nich jest tożsame z końcem świata. Kluczem może być rozmowa i próba wprowadzenia ich w świat dorosły, ale nigdy odstawianie na boczny tor. Powoduje to uczucia porzucenia.


 Autorka tworzy szablonowy model rodziny, z którego warto korzystać. Pełna miłości i szacunku relacja, wiąże mocniej niż więzy krwi. Dorośli z uwagą słuchają dzieci, odpowiadają na nurtujące pytania, są dla nich oparciem, a kiedy trzeba potrafią zganić. Nagana zawsze jednak wiąże się z rozmową na temat konsekwencji, a nigdy agresją.
 Piękny obraz przyjaźni napawa optymizmem, pisarka pokazuje, że dzieci nie znają uprzedzeń, a przyjaźnie nawiązują szczerze – bez ukrytych zamiarów.
Oprócz naszych uszu, będzie to także uczta dla oczu - przepiękne, miękkie i akwarelowe ilustracje, nawiązujące do treści tekstu. Pozwolą pobudzić wyobraźnię i dać się porwać tej historii.
 Piętnaście lat temu zaczytywałam się w książkach Musierowicz, teraz czytam Kiereś z takim samym zachwytem. Serdecznie Wam polecam.


2 komentarze:

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger