Wydawnictwo kobiece: Christina McDonald - Ostatnia noc Olivii
Cześć😊
Tę książkę widziałam na wielu grupach czytelniczych, więc kiedy pojawiła się na
portalu www.czytampierwszy.pl nie wahałam się z zamówieniem i od razu muszę
przyznać, że się nie zawiodłam.
Abi
Knight wczesnym rankiem trzymuje telefon, który uważa za głupi żart, pomyłkę. Jest
święcie przekonana, że dziewczyna, która spadła z mostu nie może być jej córką,
ponieważ ta powinna spać w łóżku….. ale jej tam nie zastaje.
W szpitalu czeka na nią śmierć mózgu, ciąża i ślady, które świadczą,
że to nie był wypadek. Dlaczego policja tak się upiera przy tej wersji? Co stało
się z jedną z najlepszych uczennic i ułożonej nastolatki, z którą nigdy nie
było problemów. Czy Olivia odkryła coś co mogła ściągnąć na nią niebezpieczeństwo?
Ostatnia noc Olivii zaczyna się tak naprawdę od śmierci głównej bohaterki,
a później jest tylko lepiej. Akcja dzieje się dwutorowo, z jednej strony
poznajemy historię ze strony Abi – matki dziewczyny, z drugiej ze strony samej
Olivii. Matka po śmierci córki podświadomie czuje, że to nie był wypadek – zauważa
kilka ważnych poszlak, które przeocza policja i zaczyna własne śledztwo.
Spójność wydarzeń, dedukcja i nieoczekiwane zwrot wydarzeń. Do tego zdarzenia
przedstawione w sposób możliwie prawdziwy, sprawiają, że czyta się z zapartym
tchem.
Olivia
natomiast zaczyna zwoją opowieść od momentu, który zapoczątkował ciąg zdarzeń
przyczynowo – skutkowych, aż do tragicznej w skutkach nocy. Podoba mi się, że
oba te wątki nie są przesadzone, przeplatają się wzajemnie. Abi prowadzi
śledztwo z uwagą wprawnego detektywa i odkrywa, że Olivia też prowadziła swoje
własne dochodzenie. Na jaw wychodzą sekrety rodzinne, pojawiają się kolejne
postacie, a żadna z nich nie jest zbędna w całej historii.
Autorka
piszę w przyjemnym stylu, buduje realistyczne dialogi i dopracowanych
bohaterów. Podoba mi się przemiana Abi – jak zaczyna rozkwitać, przenikać
własne ograniczenia i bariery, które sobie postawiła. Z paranoiczki zmienia się
w pewną siebie kobietę, która dąży niestrudzenie do prawdy. Natomiast Olivia z
grzecznej i ułożonej córki, która nie sprawia problemów, zmienia się w
prowadzącą podwójne życie buntowniczkę. Każda z bohaterek w trakcie akcji
odkrywa prawdziwą twarz tej drugiej.
Fenomenalna
i mocno rozwinięta więź matki i córki daje do zastanowienia, czy nadmierna
kontrola nie przyniesie więcej szkody, niż pożytku. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.