Oficyna 4eM: Adam Michejda – Pilny na tropie. Skarb Getta.
Cześć 😊
W czasach nastoletnich bardzo lubiłam książki detektywistyczne, teraz jeśli mam
okazję trafić na taką młodzieżówkę, to z chęcią po nią sięgam. Adam Michejda na
swój debiut wybrał ciekawy, ale jakże smutny temat w naszej historii i zrobił
to w sposób świetny. Zapraszam na poszukiwanie Skarbu Getta wraz z www.czytampierwszy.pl
Pilny jest dziennikarzem mieszkającym od
jakiegoś czasu w USA. Pewnego dnia rozemocjowany syn opowiada mu o spadku, jaki
odziedziczył jego przyjaciel David po swoim dziadku – Dawidzie Kantorowiczu. Spadek,
w właściwie pamiętnik sprzed 70 lat, który powstał w czasach kiedy jego
właściciel mieszkał w Domu Sierot Janusza Korczaka, ma doprowadzić aktualnego
posiadacza do Skarbu. Jest jeden problem, pamiętnik jest w języku polskim, a
David nie zna tego języka, dlatego potrzebna jest mu pomoc przyjaciela i jego
ojca. Całą trójką wyruszają w podróż do Polski, jednak na miejscu okazuje się,
że wiele miejsc już nie istnieje i nie tylko oni mają chrapkę na rozwikłanie
zagadki.
Jeśli są tu jacyś fani Pana Samochodzika,
to ta pozycja będzie dla nich idealna. Skarb Getta to połączenie faktów
historycznych, ciekawej historii i nutki dreszczyku przy rozwiązywaniu zagadki.
Autor opierając się na wspomnieniach Janusza Korczaka i jego pamiętnikach tworzy
postać jedenastoletniego Dawida Kantorowicza, który ma być wychowankiem Domu Sierot,
znajdującym się w warszawskim getcie. Historię poznajemy z dwóch perspektyw –
pierwsza to oczywiście Dawid i jego zapiski w pamiętniku, gdzie z dziecięca
naiwnością opisuje życie w getcie i czas wojny. Druga to opowieść Pilnego –
ojca Maxa, kolegi Davida Kantorovitza, a tym samym wnuka głównego bohatera.
Cała historia jest spójna,
wydarzenia ułożone są chronologicznie, a retrospekcja do pamiętnika wprowadza
nas we współczesne realnia. Bardzo dobra kreacja bohaterów. Michejda nie
rozwleka się, nie tworzy dogłębnej charakterystyki. Każda postać jest na tyle
stworzona, na ile jest to potrzebne – dzięki temu mamy fabułę nakierowaną na
akcję. Dialogi są kolejnym plusem, nie tworzą iluzji sztuczności. Przyjemny
styl i dobrze prowadzona narracja nie pozwalają odłożyć tej książki na dłużej.
Bardzo dobra znajomość topografii Warszawy,
research i badania historycznie pozwalają porównać autorowi miasto z czasów
współczesnych, do czasów okupacji. Tworzy to niezwykłą gratkę dla pasjonatów i
fanów historii XX w. Każdy rozdział zawiera kolejną wskazówkę i prowadzi bliżej
celu, na każdym etapie poznajemy w przystępny sposób ciekawostki historyczne.
Michejda z lekkością i polotem
dotyka ciężkiego tematu zagłady Żydów i jeśli młodzież ma czytać książki o tym
okresie to dobrze gdyby one były właśnie takie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.