Wydawnictwo Mazowieckie: Majka Milejko - Klub Fanek W.M. Oliwia


Cześć 😊 Czasem mam tak, że jak widzę promocja, to nie mogę się pohamować i właśnie to przez promocję punktową (tak, są takie), na portalu www.czytampierwszy.pl trafiłam na książkę Klub Fanek W.M. Oliwia. Początkowo omijałam ją scrollując propozycje książek do recenzji, ale skuszona rabatem, dałam jej szansę i…. nie żałuję.


 'Chciałam być normalną nastolatką, marnującą czas na oglądanie seriali na Netflixie. Nastolatką, która ma jakiekolwiek przyjaciółki, chłopaka i żyje spontanicznie, a nie pod dyktando. A żyjąc zgodnie z oczekiwaniami rodziców co ja właściwie miałam? Mój plan dnia wypełniała szkoła, prawie każdego popołudnia korki i zajęcia przygotowawcze, a na koniec nauka do późnej nocy. Może dlatego mój wzrok już był na tyle słaby, że nosiłam zamiast okularów denka od butelek.'

 Oliwia to tytułowa bohaterka i nie przedłużając nerd. Dziewczyna jest w drugiej klasie liceum, ale już wie, że będzie studiować medycynę – przynajmniej tego chcą jej rodzice, lekarze i właściciele prywatnej kliniki. Olimpiady historyczne i biologiczne to dla niej nowość i bułka z masłem, całe dnie spędza nad książkami, dzieląc je na cotygodniowe oglądanie ukochanego serialu, w którym gra bożyszcze nastolatek Wiktor Markos. W tajemnicy przed rodzicami spotyka się też z dwiema przyjaciółkami, które poznała właśnie między innymi dzięki forum dla fanek serialu.
 Za namową przyjaciółek zakłada aplikację randkową, dzięki, której poznaje Patryka, z którym rozumie się bez słów. W tym samym czasie gubi także podręcznik do historii, a bardzo przystojny znalazca, koniecznie chce go jej oddać. Co z tego wyniknie?


 Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Majka Milejko tworzy przyzwoitą młodzieżową historię z ciekawymi postaciami. Trójka przyjaciółek, całkowitych przeciwieństw, które znajdują wspólny język. Ich rozmowy potrafią rozbawić do łez, a cięty i inteligentny język niejednokrotnie rozbawić.
Milka jest uzdolnioną projektantką i symbolem spełniania marzeń, kroczenia własną drogą. Alicja, w przyjaciółkach czuje wsparcie, ponieważ nie ma go w rodzinie. Jej krewni są sławni, urodziwi, a ona czuje się gorsza, nie chcąc w tym uczestniczyć.
Bardzo podoba mi się ten realizm w bohaterach. Dziewczyny są młode, dopiero wkraczają w świat relacji damsko – męskich. Pojawiają się pierwsze sympatie, idole, ale to wszystko jest niewinne, bez niepotrzebnych podtekstów. Oliwia gra tu pierwsze skrzypce. Fajnie zbudowane są jej relacje z rodzicami, rozmowy jakie prowadzą. Zderzenie ich oczekiwań z jej marzeniami. Na naszych oczach rodzi się młoda kobieta, która wyrywa się spod kurateli, ale nie robi tego w zły, czy buńczuczny sposób. Pisarka pokazuje, że warto kierować się uczciwością, zwłaszcza wśród bliskich, bo kłamstwo ma krótkie nogi i kilka razy nasze postacie się o tym dowiadują.
Autorka kończy swoją historię w takim momencie, że trzeba sięgnąć po kolejną część by znać zakończenie. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger