Wydawnictwo Marginesy: Marta Guzowska - Raj (recenzja).

Cześć 😊 Dziś mam coś specjalnego dla fanów serialu ‘Black Mirror’, Marta Guzowska i jej ‘Raj’, powinni trafić w Wasze gusta. 


 Sobota przed weekendem majowym to idealny czas by zrobić wielkie otwarcie nowej galerii handlowej.
Sprytne sztuczki marketingowe i widmo wolnego wprawiają kupujących w dobry humor, a słupki sprzedaży pną się do góry jak szalone. 

'To wejście będzie prowadziło prosto do królestwa luksusu, rzeczy, których nie potrzebujemy,ale których pożądamy. I każdy, kto będzie szedł po kapary i pomidory, po buty na WF dla dzieciaka, po sanki, po narty na rodzinny wypad i po czajnik elektryczny, bo stary się spalił, będzie tędy przechodził. I będzie czuł pożądanie. Zapach perfum. Zapach wyprawionej skóry. Zapach ubrań prosto z fabryki, prosto z wieszaków. Zanim dotrze do supermarketu po jajka, proszek do prania albo rozpałkę do grilla, zostanie poddany niewyobrażalnym pokusom. I nie oprze się im.'

Jednak nie wszystko jest tak idylliczne, naprędce otwarty obiekt zawiera pewne niedoróbki, więc dwie godziny przed zamknięciem wybucha alarm pożarowy, który okazuje się niegroźny.
Teraz do czasu, powrotu ekip techników, w obiekcie powinno zostać trzech ochroniarzy (docelowo ośmiu). Jednak plątanina korytarzy i dekoracji, skrywa kogoś jeszcze; złodzieja - zwabionego ochotą szybkiego zarobku, matkę ‘psycholożkę’ – próbującą ochronić swoją córkę, dwie nastolatki – żyjące według reguł portali społecznościowych i dwóch dilerów, którzy chcą je złapać.
 Każda z tych postaci chce osiągnąć swój cel i nie cofnie się przed niczym. Niebezpieczeństwo jest wręcz namacalne. To istne igrzyska śmierci, kto przetrwa do rana?



  Autorka pisze w sposób specyficzny, wręcz surowy, dzięki temu wprowadza zimny, przerażający klimat. Historie poznajemy z perspektyw różnych bohaterów, co pozwala nam lepiej zrozumieć ich pobudki i psychikę. Jednoosobowa narracja tu nie przeszkadza, a wręcz pomaga wczuć się w rolę.
 Dialogi nie są sztuczne, ale specyficzne, cząstkowe – czuć w nich wiele negatywnych emocji, to potęguje klimat.
 Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów, poznajemy istny kalejdoskop charakterów, zgodny z panującymi stereotypami.
Teresa - matka samotnie wychowująca córkę, ledwo wiąże koniec z końcem, nie potrafi pogodzić się z upływającym czasem. Z zawodu psycholog nie umie porozumieć się z własną córką. Żądzą nią fobie, które tworzą zaciskającą się wokół niej, coraz ciaśniejszą pętlę strachu.
 Dorota - nastolatka, która przez zły status materialny zawsze stoi w cieniu koleżanek i apodyktycznej matki. Bardzo chce być sławna, ale jedyne co zdobyła to ksywkę 'Dory'.
 Ce - nastoletnia YouTuberka i gwiazda Instagrama. Influencerka, reklamująca odzież. Jej świat to fani, lajki, odsłony. Nigdzie nie rusza się bez smartfonu, żeby móc wrzucać zdjęcia i kręcić filmiki. Straciła instynkt samozachowawczy żądza sławy przyćmiewa zdrowy rozsądek.
 Jakub – studiuje tylko po to by zadowolić rodziców. Marzy o dobrze prosperującym biznesie, który chce założyć, jak tylko skończy z nie do końca legalnym interesem.
Rudy – z zawodu złodziej profesjonalista. Każde włamanie i kradzież traktuje jako trening przed poważnymi zadaniami. Marzy mu się rola szpiega, wierzy w karmę i stara się postępować moralnie (nie licząc kradzieży).
Andriej – Rosjanin. Nadużywa alkoholu i innych środków odurzających, nie dla niego legalna praca. Nie cofnie się przed niczym, działa jakby nie obowiązywały go żadne normy moralne.
Jest jeszcze kilka innych postaci, równie barwnych. Taka mieszanka czyni powieść niezwykle interesującą.     Otrzymujemy trochę zironizowany obraz współczesnego świata, gdzie moralność zastępowana jest żądzą lajków, a mieć to znaczy być. Ludzie nie rozstają się ze swoimi smartfonami, sprzedają swoją prywatność, żyją wirtualnie.

‘Żyjemy w czasach nadmiaru i nie ukrywam, że miasto nie potrzebuje nowej galerii handlowej. Ale miasto jej chce!’

Przez spaczone postrzeganie świata, ludzie tracą instynkt samozachowawczy i nie potrafią wyczuć niebezpieczeństwa.
 Marta Guzowska zafundowała nam kryminał w świetnym stylu, naprawdę liczę na więcej.
Książka odebrana za punkty w serwisie www.czytampierwszy.pl

2 komentarze:

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger