Wydawnictwo Wielka Litera: Christian Unge - Przejdź przez wodę, krocz przez ogień
Cześć 😊
Pewnie macie już dość zapowiedzi, dlatego dziś mam dla Was bardzo przyjemną
książkę, napisaną przez chirurga, który ma wiele talentów, a jednym z nich jest
umiejętność przelewania słów na papier. Zapraszam na spotkanie z Christianem Unge
i jego Przejdź przez wodę, krocz przez ogień. Długo zabierałam się do tej
książki. Podchodziłam kilkukrotnie, jeździła w aucie – kiedy byłam pasażerem,
to próbowałam czytać. I tak minęło pierwsze 40 stron, a później przepadłam.
Świat Tekli Berg mnie pochłonął.
Pożar pobliskiego wieżowca stawia cały oddział
Szpitala im. Alfreda Nobla w pogotowiu. Wezwanie na miejsce otrzymują zespoły
ratunkowe, w tym Tekla Berg. ten wieczór nie jest łatwy, przed chwilą zaliczyła
spotkanie z ranionym nożem gangsterem, a później wizytę służb specjalnych na
oddziale. Przy okazji ratując dziecko przed śmiercią. Rannych z wieżowca
przybywa. Kim jest meżczyzna poparzony tak, że ciężko dostrzec w nim człowieka.
Dlaczego mówi Tekli o pływaniu i kogo jej przypomina?
'Płomienie wspinały się po jednej stronie wieżowca - tam, gdzie trwał remont elewacji - sięgały do połowy budynku. Czarny słup dymu wznosił się prosto ku delikatnie różowemu wieczornemu niebu, które starali się oprzeć zapadającemu mrokowi. Każdy w tych obrazów Tekla miała zapamiętać, ze szczegółami - taki dar, a zarazem przekleństwo. Drgnęła, kiedy zimne powietrze owiało jej kark, natomiast dwieście metrów dalej biło ciepło od ognia.'
To nie jest prosta książka i wymaga skupienia.
Akcja dzieje się z kilku perspektyw. Rozdziały i narratorzy się przeplatają.
Początkowo te historie nie mają ze sobą punktów wspólnych, ale z czasem
opowieści zaczynają się zazębiać i wpływać na siebie. Trochę denerwowały mnie
imiona i nazwy Szwedzkie, bo ciężko mi je zapamiętać.
Autor zaskakuje na każdym
kroku. Gangi, morderstwa i zamachy terrorystyczne, a pośrodku tego filigranowa
lekarka żywiąca się amfetaminą i kawą. Tekla jest fascynującą postacią. Z
jednej strony umysł ścisły i fotograficzną pamięć, która jest jej przekleństwem.
To co raz zobaczy to wraca do niej w snach i na jawie, dlatego uzależniona jest
także od środków nasennych – by przynajmniej móc chwilę odpocząć. Często
myślami wraca do ciężkiego dzieciństwa, które sprawiło, że izoluje się od
ludzi. Jednak czasami prosty impuls sprawia, że chciałaby prowadzić inne,
lepsze życie.
Podoba mi się wątek poparzonego mężczyzny,
wokół którego tak naprawdę dzieje się cała późniejsza akcja. Jego pojawienie
się, wzbudza w lekarce wspomnienia i nie pozwala jej egzystować. Powoli odkrywa
ona przed nami swoje niepokoje i podobieństwa jakie widzi w nieznajomym.
W książce pojawia się wiele
intrygujących postaci, które tworzą ciekawy kalejdoskop. Autor nie sili się na
długie i barwne opisy, ale nie psuje to całości. Bardzo podoba mi się jej
klimat, taki trochę surowy i mroczny. Jestem bardzo ciekawa kolejnych części i
przygód lekarki. Mam nadzieję, że pojawią się na portalu www.czytampierwszy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.