Pierwsze gadżety małego człowieka :)

  Drogie Panie :) Jak wiecie, od jakiegoś czasu mój plan dnia podporządkowany jest pod małego człowieka. Jego egzystencja polega głównie na spaniu i jedzeniu i o tym drugim będzie mowa. 
 Wiedziałam, że po kilku miesiącach przebywania 24h na dobę z dzieckiem, przyjdzie czas by w końcu wyjść z domu bez potomstwa (#matkamawychodne😆).

 Z wielu firm dostępnych obecnie na rynku wybrałam NUK; jedyna opcja jaką brałam w przypadku żywienia to było karmienie piersią, dlatego szukałam czegoś co będzie dla mnie alternatywą i nie zaburzy procesu karmienia.
I tym o to sposobem trafiła do mnie:

Butelka NUK Nature Sense z tworzywa (PP) 150 ml, ze smoczkiem silikonowym

  • kilka małych otworów, które są wzorowane na kanalikach mlecznych w piersi, zapewnia swobodny i naturalny wypływ pokarmu
  • szerokie, elastyczne oparcie dla warg i wyjątkowo miękka końcówka smoczka - podobne do piersi mamy
  • innowacyjny Antykolkowy Odpowietrzacz pomaga zapobiegać połykaniu powietrza
  • butelka wykonana z wysokiej jakości polipropylenu (PP) jest wytrzymała i nie zawiera BPA
  • dla dzieci od 0 do 6 miesięcy, S (3 małe otwory do mleka mamy, herbatki, wody), pojemność 150 ml

  Butelka przydała mi się już w szpitalu; przy początkowych problemach z karmieniem, odciągałam swoje mleko i Olek mógł je pić z butelki. Wcześniej naczytałam się oczywiście w internecie, że jakiekolwiek podanie mleka w butelce może zakończyć się odrzuceniem piersi,dlatego szukałam produktu, który będzie wspierał moje KP, a nie je utrudniał. Smoczek posiada szeroką i elastyczną końcówkę i wykonany jest z miękkiego silikonu, a zamiast standardowego otworu posiada trzy kanaliki. Wszystkie te cechy mają za zadanie jak najdokładniejsze odwzorowanie piersi mamy, tak by karmienie przebiegało bez problemów. Dodatkowo smoczek zaopatrzono w otwór, dzięki któremu odchodzi z niego powietrze co ustrzeże naszą pociechę od kolek. 
Nasza przygoda z butelką trwała tak naprawdę 3dni. Aktualnie zajmuje ona miejsce w szafce i używana jest sporadycznie; kiedy muszę wyjść na dłuższy okres sama z domu lub idę w miejsce gdzie nie będę mogła karmić.
Butelka sama w sobie jest niewielka i bardzo poręczna, a żeby popłynęło z niej mleko dziecko musi się napracować. Dodatkowo wykonana jest z bezpiecznych materiałów (nie zawiera BPA).
Będąc w ciąży uczęszczałam na warsztaty dla przyszłych mam, często dostawałam na nich także próbki i małe gadżety jak smoczki. Mam chyba z każdej firmy po jednym egzemplarzu, ale trafił mi się także jeden smoczek z NUK (Silikonowy smoczek uspokajający NUK Genius My first NUK). Kiedy pakowałam wyprawkę do szpitala to smoczka niej nie było, bo miałam w założeniu mieć bezsmoczkowe dziecko, ale założenia swoją drogą, a rzeczywistość swoją. Jeszcze podczas pobytu w szpitalu dzwoniłam do M, że smoczek jest potrzebny, z całej torby gadżetów, znalazł duży nieporęczny smoczek, o dziwo dedykowany niemowlakom.
Olek absolutnie nie chciał mieć z nim nic wspólnego, dlatego zaraz po powrocie do domu, wzięłam się za szukanie i znalazłam My first NUK, to był strzał w 10! Byłby to idealny i pewnie ulubiony smoczek, gdyby M nie zostawił go ostatnio na basenie. Więc musiałam ponownie zajrzeć do torby i wyciągnąć Silikonowy smoczek uspokajający NUK Freestyle 0-36mc
  • innowacyjna tarczka z dużymi otworami wentylacyjnymi
  • szczególnie przyjazny dla skóry,
  • anatomiczny kształt NUK - korzystny dla rozwoju szczęki
  • silikonowa gumka i  tarczka o anatomicznym kształcie

  Ten smoczek (podobnie jak butelka) także wykonany jest z bezpiecznych materiałów. Ma bardzo przyjemną szatę graficzną i jest poręczny. Olek potrafi go już złapać i wyciągnąć z buzi (czasem uda się w drugą stronę). Duży plus należy się także za wyprofilowanie smoczka, przylega on do buzi dziecka- ale dzięki kanalikom, które odprowadzają powietrze, nie powstają zaczerwienienia,  czy odgniecenia. Producent zapewnia, że Smoczek Freestyle - tak jak każdy smoczek NUK - umożliwia ćwiczenie szczęki, podniebienia, języka i warg oraz wspomaga zdrowy rozwój jamy ustnej dziecka- i ja mu wierzę.
On także stworzony jest na podobieństwo kobiecej piersi, dlatego nie zaburza naturalnego odruchu ssania u dzieci i nie spowoduje problemów z karmieniem, czy odrzucenia piersi.



  Smoczki i butelki NUK możecie kupić w różnych kolorach, mój różowy zestaw (swoją drogą strasznie mi się podoba!), był kupowany w czasie, gdy Olek był jeszcze Adą- taki psikus od losu, że płeć określona przez lekarza okazała się błędną dopiero na sali porodowej 😁
Zaufałam NUK i nie żałuję, ich produkty okazały się dużym wsparciem w początkach przygody z karmieniem piersią, więc jeśli też aktualnie stoicie przed wyborem wyprawki niemowlęcej, zachęcam do zapoznania się  z ich ofertą (klik).


10-dniowy Olek i jego pierwszy NUK :)

25 komentarzy:

  1. Muszę kupić obydwa te produkty, dobrze wiedzieć, że faktycznie się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię produkty tej marki są z nami od urodzenia w przypadku Hani jak i 10 letniego Kuby. Są wykonane z dobrych jakościowo materiałów i wyglądają uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się przyznam że nie mieliśmy okazji z synkiem testować produktów od tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  4. Nukowy smoczek towarzyszyl mojej corce od pierwszych chwil życia i przed dlugi czas byl jej milością 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapamiętam tą firmę na przyszłość ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki on cudny :) tez mamy Olcia. Butelki akurat mamy innej firmy i smoki. Wybrane za drugim podejsciem. Pierwszych nie zaakceptowal.
    Ale to sa wspaniale chwile, chociaz nieprzespane, bedziesz je mysle dobrze wspominac :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co jak co ale króliczek w tle słodziutki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny <3 Smoczki mają takie fajne obrazki, aż szkoda że moja młodsza córka już nie używa smoka :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam się na gadżetach dla dzieci, ale smoczek jest naprawdę uroczy i maluszkowi powinien przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Smoczki, butelki i inne dziecięce sprawy, to nie jest na razie temat dla mnie ;) Teraz mój wolny czas, myśli i pieniądze pochłaniają ślubne sprawy :) Potem przyjdzie czas i na to :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja ciocia ma te produkty i jest z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nie wypowiem się na temat smoczków - moja totalnie bezsmoczkowa :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodki ten smoczek. :)
    Moja zaś od urodzenia nie znosi smoczkow haha:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdy moje dzieci były małe też korzystała z artykułów tej firmy i byłam bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  15. sama uzywalam produktow NUK kiedy moja byla mala. polecam i przy drugiej ciazy na pewno tez bede kupowala :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co jak co, ale zakochałam się w pluszaku ze zdjęć;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja corke też wychowałam na NUKu. Najlepsze produkty ! Cudny ten Oluś :*

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas dobrze sprawdzała się firma Lovi ;) Mój synek był smoczkowym chłopcem przez niespełna dwa miesiące, później sam odrzucił i nie chciał.. Teraz ma 14 miesięcy i nie wie co to jest :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja córeczka także korzysta z produktów od NUK i je bardzo uwielbia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mamy butelki od NUK i bardzo sobie chwalimy 😀

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczy tej firmy od lat kojarzą mi się z dobrą jakością. Sama na pewno kiedyś będę ich używać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny ten Twój synuś! Widzę, że produkty NUK polecają wszystkie mamy, więc gdy już i ja nią zostanę z pewnością sięgnę po ich produkty!

    OdpowiedzUsuń
  23. A mamy te smoczki jak i butelkę. Niestety ( a z drugiej strony może i lepiej) Kuba nie toleruje żadnych skoczków, ale za to butelka jest genialna! Kuba od razu ją polubił i ciągle z niej korzystamy

    OdpowiedzUsuń
  24. 10 dniowy Olek ze swoim NUKiem wyglada przesłodko!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam tą butelkę i sprawdza się doskonale, jest wygodna w utrzymaniu czystości, a mój mały ją lubi. Zdjęcie Olka jest urocze

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger