Na ratunek suchej skórze

  Drogie Panie:) Coraz więcej osób boryka się z problemem suchej czy atopowej skóry. Alergie skórne są na porządku dziennym, dlatego dziś zapraszam na recenzję specjalistycznych kosmetyków NovaClear ATOPIS. 
Do przetestowania otrzymałam zestaw składający się z Face & body wash płynu do mycia twarzy i ciała oraz Hydro-control cream kremu natłuszczająco-nawilżającego do twarzy i ciała.

  
 Face & body wash płyn do mycia twarzy i ciała, producent zapewnia, że delikatnie oczyszcza skórę bez naruszania jej naturalnej bariery. Unikalna formuła preparatu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji, wykazuje wysoką skuteczność w pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej

Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, PEG-150 Distearate, Propylene Glycol, Glycerin, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Cannabis Sativa Seed Oil, Panthenol, Linoleamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

-składniki naturalne,
-substancje uznane za bezpieczne,
-drażniące substancje,
-silnie drażniące substancje, często uważane za kancerogenne,
-emolienty, nieszkodliwe, ale mogą powodować zaskórniki,
-składniki zapachowe, na liście potencjalnie drażniących

  Żel zamknięty jest w plastikowej tubce, z zakrętką stawianą do dołu i zamykaną na 'klik'. Prosta szata graficzna sprawia i kolor niebieski mają wzbudzić w nas zaufanie i wskazać, że to produkt specjalistyczny.
Osobiście lubię takie opakowania; ułatwiają wykorzystanie kosmetyku do końca, bo spływa on cały czas do zakrętki.
 Formuła żelu jest strasznie wodnista, spływa on po palcach, bardzo słabo się pieni- co oznacza, że w składzie nie ma substancji spieniających.
 Zapach jest, krótko mówiąc nieprzyjemny; podejrzewam, że to zasługa, którejś z substancji czynnych- na szczęście nie pozostaje na skórze.
 Pierwsze trzy dni używałam sam żel i zauważyłam minimalną poprawę nawilżenia skóry....a później przeczytałam skład.
Na plus na pewno są emolienty, jako środki natłuszczające i zapobiegające odparowywaniu wody z naskórka. PEG-i mają przedłużyć trwałość kosmetyku, to najlepiej przebadane substancje- więc tego też nie mogę się przeczepić. 
Niestety kilka mocno drażniących substancji, które po dostaniu się do oczu powodują swędzenie, pieczenie- to jest żel także do twarzy, więc o taki wypadek nietrudno.
Disodium EDTAPhenoxyethanol- uznane za kancerogenne (tak, mogą powodować raka), niewskazane dla małych dzieci, kobiet w ciąży i matek karmiących. Ponad to EDTA wiąże ze sobą metale ciężkie- więc powinniśmy go unikać przy zażywaniu antybiotyków i leków zawierających żelazo, miedź, cynk, glin, ołów czy bizmut, a rozpylony może powodować nieżyt spojówek, duszności czy kaszel.



 Hydro-control cream krem natłuszczająco-nawilżający do twarzy i ciała, producent poleca do codziennej pielęgnacji i ochrony przed nawracającymi objawami nasilonej suchości i szorstkości skóry. Szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze i ubraniach tłustego filmu. Unikalna formuła kremu, oparta na innowacyjnym połączeniu organicznego oleju konopnego z ekstraktem z korzenia lukrecji, wykazuje wysoką skuteczność w pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej i atopowej. Krem przywraca skórze naturalną fizjologiczną równowagę oraz optymalne nawilżenie i miękkość.

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cannabis Sativa Seed Oil, Laureth-9, Propylene Glycol, Ceteareth-20, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Allantoin, Caprylyl Glycol, Carbomer, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

-składniki naturalne,
-substancje uznane za bezpieczne,
-drażniące substancje,
-silnie drażniące substancje, często uważane za kancerogenne,
-emolienty, nieszkodliwe, ale mogą powodować zaskórniki,
-składniki zapachowe, na liście potencjalnie drażniących

 Krem posiada takie samo opakowanie jak żel. Ma płynną konsystencję, nie jest gęsty- dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Pozostawia nawilżający film- skóra od razu jest mocno wygładzona. Dosyć duża wydajność; 2 łyżki wystarczą na posmarowanie całego ciała.
  Plusem jest bezzapachowa formuła- nie 'gryzie' się z ulubionymi perfumami, a co najważniejsze nie podrażni skóry.
Niestety tutaj także w składzie Disodium EDTA i Phenoxyethanol.



 Mam bardzo trudną w pielęgnacji skórę; sucha z rogowaceniem okołomieszkowym. Czasami bywa tak, że jeden kosmetyk, po dwóch tygodniach przestaje spełniać swoją rolę i znowu powstają suche plamy.
Niestety przygoda z tym zestawem skończyła się szybciej niż zaczęła, a szkoda, bo wyglądał obiecująco.
Zawsze zwracałam skład na kosmetyki, ale od czasu ciąży, robię to już wręcz nałogowo.

Jakie macie sposoby na pielęgnację suchej skóry?
Sprawdzacie składy kosmetyków?


27 komentarzy:

  1. ojej miałam inne kosmetyki z tej firmy ale nie spojrzałam az tak dokładnie w skład i uzywałam ich , w sumie to sprawdzily mi się bo przyniosły ukojenie ale nei wiem czy wybrałabym je po raz drugi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest właśnie najgorsze, że kupuję się kosmetyki specjalistyczne, a tam klops :(

      Usuń
  2. Szkoda, że ci się nie sprawdził bo widziałam na wielu blogach, że dziewczyny ten zestaw mocno sobie chwaliły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, no szkoda, zapowiadał się obiecująco

    OdpowiedzUsuń
  4. Skład nie skłania mnie do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, wszyscy zachwalają te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  6. słyszałam już o nich i czytałam kilka recenzji i przyznam, że sama się nad nimi zastanawiam :D ale chyba nie dowiem się jakie są naprawdę póki sama nie wypróbuje ich na własnej skórze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mialam zestaw żel i krem ale sprawdzał się dobrze. Nie mam większych problemów ze skórą, dlatego rzadko sprawdzam skład

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie mial okazji wyprobowac kosmetykow tej firmy. Skore mam sucha. Zauwazylam ze im nizsze temp tym gorzej to odczuwam. Dlatego ciekawa jestem, jsk by sie one u mnie sprawdzily

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo a byłam pewna ze da się go polubić

    OdpowiedzUsuń
  10. używalam tych produktow i bardzo sobie chwalilam. skonczyly mi sie i widze, że stan mojej skory znacznie sie pogorszyl. czekam na wyplate aby sobie zamowic.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na większości blogów same "ochy i achy" na temat tych produktów ;) Początkowo byłam ich ciekawa, a potem od samego czytania o nich mi się przejadły ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam o tej serii duzo pozytywnych opinii. Na szczescie nie mam takich problemów ale warto znac produkty na przyszlosc

    OdpowiedzUsuń
  13. Mialam tez zestaw i sprawdził się na mojej skorze, ze sie bardziej nie zagłębiłam w skład.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem że popełniłam ogromny błąd ale rzadko patrzę na skład kosmetyków. Wiem że to nierozsądne i obiecuję poprawę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj ze względu na skład z całą pewnością po nie nie sięgne...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja większą uwagę zwracam na składy kosmeyków do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja niby nie czytam składów kosmetyków ale staram się sięgać po te naturalne. Szkoda, że zestaw ma w swoim składzie takie składniki bo z Twojej recenzji wynika, że mógłby się sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem zadowolona z działania tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten żel był okropny... zapach i konsystencja tragiczna.

    OdpowiedzUsuń
  20. Od jakiegoś czasu zaczęłam sprawdzać skład kosmetyków i powoli wchodzi mi to w nawyk! Ja nie mam problemów ze zbytnim przesuszeniem się skóry, więc raczej po te kosmetyki nie sięgnę. Zresztą piszesz, że niezbyt przyjemnie pachną, a ja nie lubię tego typu kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Olejek konopny uwielbiam, ostatnio też recenzowałam kosmetyki z jego zawartością i ja osobiście się z nim bardzo polubiłam;>

    OdpowiedzUsuń
  22. kosmetyków tej marki jeszcze nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. seria wygląda naprawdę fajnie, a moja skóra zrobiła się maga sucha ostatnio więc chętnie przetestuje

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger