Czy wiecie jak zanurzyć się w oparach luksusu?

 Drogie Panie :) Jeśli zapytam się Was, kim są polscy Beckhamowie, to myślę, że wiele osób nie będzie miało problemu ze wskazaniem pary Rozenek-Majdan. Profil Małgorzaty Rozenek-Majdan na instagramie śledzi ponad 500tys osób! Każdego dnia zaprasza nas do swojego świata; pełnego pasji, marzeń, podróży, blichtru i rodzinnego ciepła. Dla wielu kobiet, które z zazdrością oglądają jej profil jest inspiracją- piękna, kobieca i z dobrymi manierami. Która z nas nie marzy o takim życiu, która z nas nie dąży do takiej elegancji?! 
  W tym wszystkim może pomóc nam Vabum; firma, dzięki której poczujemy powiew luksusu na własnej skórze. Znowu będzie mowa o niczym innym jak perfumach, poznałyście już męską wersję (tutaj), a teraz coś dla pań 💗 

  Woda perfumowana Vabun For Lady No.1 to perfumy stworzone przez Radosława Majdana dla żony Małgorzaty Rozenek-Majdan; osobiście przez nią rekomendowane. Producent zapewnia, że zapach na ciele utrzymuje się bardzo długo, po użyciu ich wczesnym rankiem do późnego wieczora przed kąpielą i jest idealny do pracy, na spotkanie biznesowe lub wieczorną kolację z ukochanym.

Specyfikacja zapachu
Typ: kwiatowo-leśno-orientalny.
Nuta głowy: bergamotka, cytryna, jabłko, brzoskwinia, zielone nuty.
Nuta serca: irys, jaśmin, paczuli.
Nuta bazy: ambra, mech dębowy, leśne nuty, wanilia, białe piżmo.
  Zapach ukryty jest w klasycznym szklanym flakonie o pojemności 50ml. Połączenie złota i szkła jest eleganckie, nie potrzeba żadnych dodatkowych ozdób, bo ta forma sama się broni. Podoba mi się jak wygląda na toaletce- wśród innych, fantazyjnych flakonów, ten przyciąga wzrok swoją prostotą.
  Bardzo lubię mocne i zdecydowane zapachy- ten z pewnością taki jest. Kiedy pierwszy raz użyłam Vabun for lady, uderzył mnie mocny, słodki, ale wyrazisty zapach. Pierwsze słowo, które przychodziło mi na myśl, by go opisać to elegancja. Jeśli mogę użyć porównania to początkowo przypomina mi Elizabeth Arden- Sunflower; czyli starą dobra szkołę.
Podoba mi się jak zapach pracuje; początkowe mocne i słodkie nuty, przechodzą w świeża słodycz, by w końcu ewoluować w.... i tu moje zaskoczenie....czegoś zabrakło.
Zapach, który tak pięknie pracował na początku, po pewnym czasie stał się, niestety mdły, wręcz duszący. Wszystkie nuty zlewają się w jedną całość; nie ma żadnej, która dodałaby trochę pikanterii, wybijałaby się z ogółu, stworzyła wielopoziomowość.
  Vabun For Lady No.1 to zapach dla młodych, eleganckich kobiet; nie nadaje się dla nastolatek- dla nich jest za poważny. Uważam, że przez swoją ciężkość idealny na wieczór, na randkę, ale chyba nie do końca do pracy. Służbowa kolacja wieczorem-tak. Poranne spotkanie zarządu- zdecydowanie nie.
Pamiętajmy, że taka kategoria zapachów wymaga także odpowiedniego stroju, gdyż zapach jest jego dopełnieniem- więc dres i trampki nie będą pożądane.
    Jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o perfumy i jak dla mnie osobiście czegoś zabrakło, coś trzeba dopracować. 
Nie mniej jednak, słyszałam wiele pochlebnych opinii w moim środowisku, głownie od kobiet 30+ (może tu jest klucz?). Dlatego proponuję zapoznać się z zapachem przy najbliższej okazji i wyrobić swoje zdanie :)

Markę otrzymacie m.in w salonach Paco Lorente, Drogeriach Hebe czy Daili oraz w sklepie internetowym producenta.


29 komentarzy:

  1. Mam obie wersje vabun for lady tzn no1 i no5 i zdecydowanie mpim faworytem jest piątka. Jest on bardziej dziewczęcy a takie zapachy lubię. Natomiast no1 oddalam mamie i u niej spisuje się świetnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! :) no5 jeszcze nie miałam przyjemności poznać. Wydaje mi się, że no1 jest właśnie dla dojrzałych kobiet :)

      Usuń
  2. Chętnie przetestowałabym go na sobie. Mam 5 i jest rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń
  3. No muszę poznać ten zapach, pojawia się coraz częściej na blogach, które odwiedzam;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten zapach i oddałam teściowej dla mnie okazał się za mocny - jednak piątkę uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam 1 i jest bardzo mocny. Nie wiem jak z 5. Po recenzjach wiem tyle, że są dużo delikatniejsze niż jedynka. Ale po czasie i no.1 ładny ma zapach

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam jeden damski zapach Vabun i nie do końca wpisuje się w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam zapach no 1 i jest na początku ładny ale po chwili już nie pachnie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wersję no 5 i jestem nimi zachwycona. Tego zapachu jeszcze nie znam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam okazji wąchać perfum Perfekcyjnej, ale jestem ich ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie słyszałam o tym zapachu, dobrze wiedzieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam nigdy ich zapachu, ale bardzo kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam od nich męskie perfumy, ale chyba w końcu muszę się pokusić o damski zapach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam je i dla mnie szału nie ma :D ale każdy jednak ma inny gust :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam, że dużo osób go poleca :) Czyli musi być dobry :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio głośno o tych zapachach na blogach :D Koniecznie muszę sprawdzić jak pachną w rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam dwa zapachy z tej serii no1 i no5. Są trwałe i mają bardzo przystępną cenę. No1 podaruję mojej mamie, bo wydaje mi się, że to bardziej zapach dla niej. No5 to moj ideał.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sama Małgorzata Rozenek Majdan uważa sie za Viktorie Beckham. Nie zapomnę jak w Azja Express tłumaczyła ludziom kim jest. Ogólnie nie miałam okazji poznać zapachów Vabum, ale raczej soe nie skusze. Fajnie że szczerze napisalaś recenzję i otwarcie mówisz, że ten zapach nie do końca Ci sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  18. O tym zapachu chyba dotychczas nie czytałam, a wydaje się być bardzo ciekawy! 😍 Patrząc na kompozycje zapachów myślę, że mógłby przypaść mi do gustu i doskonale sprawdziłby się przy oficjalnych wyjściach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Musza pieknie pachniec:) ja jestem wierna od kilku lat tylko bruno banani :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Posiadam obie wersje i muszę powiedzieć że jednak NO5 bardziej mi się podoba, tak jak piszesz ten zapach potrzebuje nie tylko odpowiedniego stroju ale też okazji.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  21. Hm, zaintrygowałaś mnie. Według opisu nuty zapachowe mi całkiem odpowiadają, ale skoro piszesz, że z czasem zapach wręcz ciąży to nie wiem czy jest sens próbować.

    OdpowiedzUsuń
  22. No1 ma nuty zapachowe idealne dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę w końcu powąchać te perfumy jak będę w Hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  24. a ja byłam dziś na warsztatach perfumiarskich i stworzyłam własne perfumy ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger