Żółta jak Żonkile

  Drogie Panie :) Nie wiem czy już wspominałam, ale ostatnio słoneczna pogoda skłoniła mnie do zakupu cebuli Żonkila i Hiacyntu w doniczce. Hiacynt powoli zaczyna kwitnąć, co więcej nie został jeszcze pożarty przez koty, więc myślę, że niedługo uda mi się mieć nawet storczyki!! Skoro już powiało wiosną to zaczęłam także kompletować garderobę na tę porę roku, z Zaful zamówiłam dwie rzeczy: 

1. Żółtą ramoneskę z ecoskóry [klik]
Obawiałam się tego zamówienia; bałam się że przyjdzie wściekle kanarkowa, a tu całkiem przyjemny kolor. Jest miękka, wygodna, ale się nie rozciąga. Zamki i pasek dodają takiego rockowego pazura- niewiele się różni od tych dostępnych u nas.
Nigdzie nie była popękana, mam nadzieję, że przy użytkowaniu także nie będzie pękać, czy zaciągać się od torebki. Jedyny minus to sprute  dwie szlufki- myślę, że uda mi się to naprawić ręcznie.





2. Płócienną torebkę worek [klik]
Torebka jest fanie wykonana, nie pachnie brzydko. Ma 2 paski, które możemy używać na zmianę- jeden dłuższy, który można regulować i nosić na krzyż i krótszy- typowo na ramie.
Jest dosyć sztywna więc zaciąganie jej jest nie lada wyzwaniem, myślę, że przy dłuższym użytkowaniu może się wyrobić i być przyjemniejsza w obsłudze.



Zastanawiam się czy nie zamówić jeszcze czerwonej ramoneski, od przybytku głowa nie boli, tylko miejsce w szafach się kończy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger