Jeśli nie wiesz co mi kupić, kup mi książkę!
Drogie Panie :) W maju we Wrocławiu odbywały 9. Targi Książki dla Dzieci i Młodzieży Dobre Strony, nie byłam na nich niestety osobiście. Ba! Nawet nie wiedziałabym, że się odbywają gdyby Michał w przerwie pomiędzy zajęciami nie zabłądził w okolice Hali Stulecia.
Po wszystkim wysłał mi zdjęcie, które mogliście obserwować na moim Instagramie.
Obydwoje dużo czytamy i tą pasją od najmłodszych lat staramy się zarazić Olka- szukamy ładnych książeczek, których nie zniszczy przy pierwszym spotkaniu i z niewielką ilością teksu.
Od kiedy zaczął chodzić, dłuższe bajki go nie interesują. Woli biegać za kotami :)
Trzy pierwsze pozycje skradły moje 💗 już od samego początku. Są to pierwsze komiksy dla dzieci wydane przez Wydawnictwo TADAM
Pan Kawalarz Wilk i Pan Elegant Lis należą do zbioru utworów autorstwa Adama Święckiego pod tytułem Trochę hałasu z głębi lasu (w tej serii jeszcze Pani Detektyw Sowa i Pan Łasuch Miś).
Są to krótkie, wesołe- często zaskakujące finałem historie. Wciągają swojego czytelnika dzięki zabawnym opisom jak i świetnym ilustracjom.
Idealne dla maluchów poznających świat- czytanie nie trwa długo, a dzięki bogatym i kontrastowym obrazkom możemy zachęcić malucha do interakcji.
Smoczek Loczek. Na ratunek księżniczce autorstwa Macieja Jasińskiego oraz Piotra Nowackiego jest bardzo fajnie zbudowaną powieścią (jest także druga część Smoczek Loczek. Bardzo wielka czkawka). Podróżujemy razem ze smoczkiem, bierzemy udział w jego przygodach- a nasze oczy cieszą naprawdę urocze ilustracje.
Książeczki poddaliśmy najsurowszemu testowi; czyli ocenie dzieci. Szymon-3 lata., Tosia-1.5roku i Olek- 11miesięcy bawili się wspólnie, do momentu kiedy nie pojawiły się one w ich pobliżu.
Najstarszy Szymon wziął się za samodzielne przeglądanie, Tosia zaniosła jedną babci z poleceniem 'cytaj!', a Olek sprawdzał jakość kartek organoleptycznie ;)
Dla mnie plusy: to grube strony, które niełatwo jest zgiąć i podrzeć, format mieszczący się w małych dłoniach, piękne ilustracje, duża doza humoru i cena (19,99zł!)
Jestem zdania, że w erze cyfryzacji i zabawek elektronicznych książki są fajną alternatywą. Zabrać można je wszędzie, pomagają rozbudzić wyobraźnie, częste czytanie wpływa na jakość słownictwa i zasób słów. Jest to także świetny sposób na spędzenie czasu całą rodziną. Ja czytam swojemu dziecku, tak naprawdę od pierwszych jego dni. Jeśli jesteście zainteresowani samodzielnym ich poznaniem to w Taniej Książce można znaleźć je w okazyjnej cenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.