Krytyka Polityczna: Joanna Jędrusik - 50 twarzy Tindera

Cześć 😊 Sierpień to dla mnie trudny miesiąc – mam do oddania ponad dwadzieścia recenzji, do tego po raz kolejny trafiam na książkę, która mnie nie zachwyca, a wręcz odrzuca w sposób nachalny.

'Mieszkam w kawalerce: minimalizm, duże łóżko i koniecznie wanna. Spędzam w niej wiele wieczorów, czasem towarzyszy mi szklanka whisky, czasem papieros, a czasem jakiś facet.'

 50 twarzy Tindera to kolejna pozycja, na która szkoda tracić czas. Reklamowana, jako zabawny przewodnik po świecie damsko – męskich relacji w świecie Tindermanii. Określana mianem fascynującego poradnika. Niestety dobry marketing, ma niewiele wspólnego ze środkiem.
Autorka po ośmiu latach rozwodzi się z mężem, żeby odreagować, za namową znajomych zakłada konto w portalu randkowym i traci hamulce. Normalnym jest, że po rozstaniu następuje czas żałoby i odreagowania, jak po każdej stracie. Często ludzie znajdują nowe hobby, pasje, autorka Joanna Jędrusik także znalazła na to sposób.

Ulka mówi mi o Tinderze. Jacyś kolesie, zdjęcia, przesuwanie, nowa moda. Zupełnie nie rozumiem, o co jej chodzi i jak to – umawiać się na randki na podstawie zdjęć?! Tydzień później palec napierdala mnie od przewijania w lewo i w prawo.’


 W swojej autorelacji, bohaterka nie wstydzi się opisywać sceny seksu, nie boi się pisać o często żenujących wydarzeniach.  Mam wrażenie, że za cel swój cel, pod pretekstem znalezienia partnera, postanawia przespać się z tymi 60% , którzy nie mają partnera (jak badania dowodzą pozostałe 40% ma).
Większość opisów dotyczy nie randek, a po prostu umawiania się na seks. Mężczyzn, z którymi się spotyka ocenia w sposób mocny, dosadnie to argumentując. Żaden nie jest dość dobry – złość z ex przenosi na pozostałych przedstawicieli gatunku.
 ‘Książka reklamowana jako Bridget Jones na ostro’ – jest wulgarnym, słabym językowo tworem, który z zabawną komedią nie ma nic wspólnego. Autorka sili się na zabawne tony, ale wypływa z nich bardziej złość i gorycz. Mnie osobiście całość nie bawi, a wręcz odpycha.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku, dziękuję, że dotarłeś aż tutaj. Czekam na Twoje zdanie w tym temacie, śmiało- będzie mi miło podjąć się dyskusji.

Copyright © 2014 Patriseria , Blogger